Unitra Fonica Thomson PA3511T / WS 403. Wzmacniacz Thomson PA 3511T, to eksportowy, produkowany na rynek francuski WS403. Według niektórych opinii, są to dwa różne wzmacniacze. Ja uważam, że co najwyżej w wersji francuskiej zastosowano lepsze – eksportowe podzespoły. Prezentowany przeze mnie egzemplarz przystosowano na napięcie 230V ( w latach 80\' tych w polskich gniazdkach płynęło 220V). Jego parametry techniczne można znaleźć m.in. tutaj: http://www.polskiehifi.pl/index2.php Wzmacniacz oddałem do gruntownego przeglądu serwisowego. Myślę więc, że jego brzmienie nie odbiega wiele od tego, gdy był jeszcze nowy. A jak gra ? Na pierwszy „rzut ucha” dźwięk jest bardzo czysty – wyraźny. Jednak po pewnym czasie zauważamy, że brzmienie jest nie naturalne, jakby odchudzone. Np. organy z sanktuarium w św. Lipce, które znane są z ciepłego brzmienia, tutaj grają nieco dziwnie wysoko. Średnica niby wyraźna, ale także odchudzona. Bez załączonej funkcji „kontur” scena muzyczna wydaje się płaska, natomiast z konturem ożywia się, ale przesycona jest wysokimi tonami. Pomimo tego nieaudiofilskiego brzmienia, polubiliśmy z synem ten zacny POLSKI sprzęt :) Dla mnie, Unitra Thomson PA3511T jest pięknym świadkiem, obecnie bardzo często wyśmiewanych czasów, gdy mieliśmy swój – polski przemysł... Sprzęt testowałem z: CD Harman/Kardon 980, stacja dokująca + iPod, monitory Denon oraz zestaw głośnikowy ZG30C z wymienionymi głośnikami na 40W8ohm.