Odbiornik turystyczny Szarotka był jednym z pierwszych takich urządzeń produkowanym w PRl.Jest to odbiornik lampowy produkowany w zakładach \"Kasprzaka\" na licencji austryjackiego odbiornika Grazietta w drugiej połowie lat piędziesiątych.
Mój egzemplarz to Szarotka -3.Jest to trzyzakresowa wersja..Pomimo już wielu wiosen ,odbiornik jest nadal sprawny.W mojej rodzinie jest od początku.Kupił go kiedyś fabrycznie nowego w sklepie mój nie żyjący już wujek i to po nim odziedziczyłem ten zabytek.
Radio było oczkiem w głowie i wiernym towarzyszem wielu wyparaw na \"zieloną trawkę\".
Mój wujek był bardzo zapobiegliwy i tzw.złotą rączką.Prawdopodobnie dlatego ten egzempalrz Szarotki zachował się nie tylko w świetnym oryginalnym stanie ,ale dodatkowo zachowało się sporo dodatkowego wyposarzenia.
Jest w idealnym stanie skórzany pokrowiec , instrukcja obsługi ze schematem i sporo zapasowych lamp w tym dwa komplety fabrycznie zapakowane.
Odpalam go od czasu do czasu i wtedy odżywają wspmnienia.Postaram się niedługo zamieścić krótki film jak to radio sobie dzisiaj radzi.
Nie podaje danych technicznych ,bo są dostępne w sieci. Dodam ,że kiedyś dobrze się bawiłem pytając w sklepach o baterię 67,5 volt potrzebną do zasilania anodowego lamp w Szarotce.Zaczynało się od zdziwionej miny i często kończyło miłą rozmową wspomnieniową , gdy wyjaśniłem do czego potrzebna mi taka bateria.Oczywiście nie było już ich w sprzedarzy od wielu lat i cały pomysł z pytaniem był świadomym żartem.
Szarotka jest najstaszym eksponatem w mojej kolekcji.