Strasznie dziwny facet, przysięgał się że w kwestii gramofonu zagada go dziecko. A nagle taki cwany się zrobił, kawał skurwysyna muszę przyznać. Zapewne sam sobie skrzywiłeś ośkę, i rozregulowałeś śrubkami żeby później bawić się w zwroty, gratuluję toku myślenia tego faceta, i jest mi wstyd że poleciłem Ci coś takiego, ale nie miałem pojęcia że taki z niego "handlarz".

jak kręciłem talerzem, ośka chyba nie biła... no cóż, trafiliśmy na prawdziwego człowieka babilonu.. pozostaje chyba mi go wyczyścić, w wakacje sobie go naprawię.

Btw czy można kogoś w jakiś sposób uwalić, że handluje z konta na inną osobę?? Bo jeśli tak to musimy zwrócić uwagę Panu ""handlarzowi" Marcinowi sprzedającemu z konta Pani Anny...

Śmieszy mnie Pana zachowanie, niestety jednocześnie żenuje.. Jestem człowiekiem uczciwym, inny dobry człowiek chcąc mi pomóc poleca mi pana aukcję, kupuję gramofon w nadzieji, że wystarczy kupić igłę i pasek tak jak napisał Pan w aukcji, niestety dostaje gramofon, który by go uruchomić potrzebuje kilka godzin pracy, następnie okazuje się ze automatyka nie działa i chce go zareklamować, a pan czuje się pokrzywdzony, że pana oskarżam o oszustwo?? Proszę przeczytać to na głos.. to jest
niedorzeczne, cyniczne i dziecinne. Fakty są takie, że nie zaznaczył pan w opisie, że inne elementy mogą być zniszczone, a dostarczono gramofon zepsuty. Chyba Pan kpi, że miałem zatrzymywać kuriera na pare godzin by najpierw naprawić rozwaloną i niekompletną! wtyczkę DIN (o czym nie pisał pan w opisie) a następnie przesłuchać 12" płytę i singla na trybie manualnym i automatycznym by sprawdzić czy wszystko działa i ewentualne wady zgłosić..?? i po tym rozczarowaniu jeszcze mam być 60 zł do tyłu
przez to, że pan sprzedał mi przedmiot niezgodny z opisem?

odp:
Szanowny Panie
Niestety z przykrością stwierdzam, że nie ma Pan zielonego pojęcia na temat tego, czym jest przestępstwo oszustwa... I jak wiekszośc polskiego społeczeństwa bezpodstawnie, nie tylko czyni Pan zarzuty, a wręcz z góry wydaje wyroki... Smutne to jest proszę Pana.
Jeżeli chce Pan kogokolwiek przestraszyc Policją lub sądem, to się Panu nie uda. Otóż właścicielką konta jest osoba z wykształceniem prawniczym, doskonale zdająca sobie sprawę z tego, na czym oszustwo polega, więc tematu przestępstwa oszustwa radzę nie kontynuowac... Czym innym jest proszę Pana istnienie wadu ukrytej przedmiotu, a czym innym oszustwo...
Jeżeli to Panu sprawi przyjemnosc, proszę iśc na tą Policję. Byc może będzie to dla Pana miła odmiana, jakaś odskocznia o dnia codziennego. A byc może po prostu Pan lubi mścic się na niewinnych ludziach za własne niedopatrzenia i brak staranności w dokonywaniu zakupów - nie dociekam...
Proszę Pana- zanim Pan dokonał zakupu, nie zapytał Pan o żadną kwestię techniczną... Kupował Pan niejako przez posrednika - Pana kolegę z forum, który prowadząc ze mną obszerną korespondencję również nie wypytał o kwestie techniczne, które okazały się kluczowe... Nie ukrywałem przed nim od początku, że jestem zielony w temacie gramofonów - mam na dowód powyższego korespondencję na mailu...
Czy w Pana ocenie naprawdę mogłem sobie zdawac sprawę z wad gramofonu, bez jego uruchomienia- co było niemożliwe z uwagi na zerwany pasek... No proszę się zastanowic... Sprzedaję na allegro dużo rzeczy i nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji. I niech mi Pan wierzy, dla 200 złotych nigdy bym nikogo w błąd nie wprowadzał i nikogo nie oszukiwał.
W mojej ocenie wina leży po obu stronach - Pan dosc pochopnie dokonał zakupu, wiedząc że gramofon nie był uruchamiany (no chyba, że kolega tego Panu nie powiedział...), zaś ja z uwagi na zerwany pasek nie byłem w stanie wykryc usterek, o których Pan pisze... szczerze mówic wierzę Panu na słowo, że usterki te istniały od początku, nie zaś zostały przez Pana spowodowane...
Z tego też powodu proponuję dalej polubowne załatwienie sporu, tj. odesłanie do mnie gramofonu - za zwrotem kwoty powiedzmy 215 złotych.
Chciałbym też wiedziec, na jaką kwotę wycenia Pan obecnie naprawę gramofonu?

---

Ile odpowiedzieć? Może Pan Marek się orientuje,
może w jutrzejszą noc go rozbiorę i popatrzę do środka choć nie wiem czy to coś da

No ciężko powiedzieć na ile, bo to by trzeba rozebrać zobaczyć. Mógł by się tu Pan Tomasz wypowiedzieć, bo ja to nie mam pojęcia na jakiej zasadzie działa tu automatyka. I co do ośki też musisz zobaczyć. No ale możliwe że nigdy się nie uda zrobić tego jak fabryka dała.
I to nawet nie chodzi o koszt naprawy, chodzi o kogoś to się tym zajmie.

Panowie wywołany wypowiaam się.
Mym zdaniem szkoda piany.
Gross sprzedawanego na All sprzętu pochodzi od ludzi przypadkowych i jest z wystawek.Cudów nie ma.Sprzedajacy chca zrobic a wiedzy n ie maja i czesto fachowe pytamnia pozostaja be odpowiedzi albo uzyskujemy wykręty :nie wiem ,nie znam sie ..

Gramofon jest deilkatna konstrukcja i czesto pomimo starnnego zapakowania (umocowany lub zdjety talerz,zamocowne ramie i podparta pokrywa dochodzi w stanie uszkodzonym przez przewoźnika.
Pomijam sprawe ubezpieczenia i dojscia do odpowiedzialności oraz wyegzekwowania strat bo to droga przez mekę i czestopomimo oczywistych racji nic nie uzyskamy.
Oszukano ale ioszukano mnie na All kilka razy i zacisnałem zęby.Oszust niech sie udławi.Jedyną pociechą było pozamykanie kont nieuczciwym za grzeszki..

Mym zdaniem sprzedający zachowuje sie uczciwie i należy rozważyc słowa o oszustwie bo to poważne i cięzkie oskarżenie.I nie było go w omawianym przypadku
Kupujacy mam 2 wyjscia:
a.zwrócić gramofon i ponieść stosunkowo niewielkie straty
b.naprawic

Podjałbym sie takiej naprawy bo to b.ładny model Philipsa ale to też koszt i ryzyko transportu oraz samej naprawy o ile mozliwa.To ładny i wysoki model i mym zdaniem wart ryzyka.

Wybór jest stosunkowo prosty.
Pozdrawiam Tomasz

Zakupy tego typu sprzętu na allegro to zawsze był "ryzyk fizyk"... Jestem obecnie w identycznej sytuacji... zakupiłemgramofon JVC L-A55. Miał być całkowicie sprawny, super stan, wizualnie bardzo dobry jedyny mankament brak igły - stan rzeczywisty okazał się niestety nie tak kolorowy. Kabel sygnałowy będzie do wymiany, ramię lekko zwichrowane, z wkładki nic nie będzie - do wymiany, pokrywa popękana - tego na zdjęciach nie widać więc pewnie w transporcie oberwała. taki to już nasz allegrowy KLOPS

Ja za pośrednictwem poczty i kuriera dostałem dwa gramofony. W obu wypadkach doszły w stanie takim jak na allegro. Z czego jeden to Philips 802 gdzie pokrywa ma jakieś 50cm na 20. I żadnego pęknięcia, jak samo w SONY.

Laslo napisał:
negatywa bym wpier...ł takiego ze by sie Pan handlarz nie pozbierał

Witajcie, jutro powinien przybyć do mnie kurier z telefunkenem CS 20, firma która go sprzedaje napisała bym przy odbiorze poprosił kuriera by zaczekał i sprawdził czy wszystko jest w porządku by w razie uszkodzeń sporządzić z kurierem raport, (napisali też, że ze względu na naszą zimową temperaturę nie włączać gramofonu wcześniej niż 2 godziny po ustawieniu go w temp pokojowej, więc oględziny przy kurierze mają być raczej wizualne)

Na co zwrócić uwagę by nie przeoczyć czegoś oczywistego?? ...

Dzięki

No to kurier Cie znienawidzi, bo zabierasz jego czas na "głupoty". Ale właśnie zastanawiałem się jak sytuacja na froncie. Boś dawno nie chwalił się.